Wycieczka autokarowa do Kohl’s Children Museum

czwartek, 7 kwietnia, 2016 at 6:23 pm

Za nami już kolejna wycieczka. W ramach kontynuacji przedszkolnego bloku tematycznego „Sklep – zdrowa żywność” grupy niebieska i fioletowa w minioną środę wybrały się do Kohl’s Museum. Jak to zazwyczaj bywa przed naszymi dominikowymi wyprawami i tym razem dzieciaki były bardzo podekscytowane. Kiedy wszyscy już ubraliśmy żółte koszulki i omówiliśmy zasady bezpiecznego zachowania i zabawy, byliśmy gotowi do drogi. Jazda żółym autobusem niezawodnie sprawiła dzieciakom mnóstwo radości i frajdy, ale nie ma co się dziwić – przecież nie codziennie jeździ się school bus’em J.  Jednak prawdziwa zabawa roczpoczęła się, gdy dotarliśmy na miejsce.

W muzeum, dzieciaki bardzo szybko znalazły sobie absorbujące zajęcia. Część chłopców pokochała myjnię samochodową, z której wcale nie chcieli wychodzić. Inni z kolei, bawili się w budowniczych i stawiali ogromne budowle z wielkich, piankowych klocków. Niektórzy też zajęli się  koparką, kórą przenosili ładunki z jednego miejsca w drugie. Chłopcy mogli przez chwilę poczuć się jak dorośli mężczyźni J Dzieciaki miały również możliwość poćwiczyć nieco przed śmigusem-dyngusem, strzelając do celu z wodnych pistoletów. To dopiero była prawdziwa uciecha! Wielu z naszych podopiecznych bawiło się w sklep, gdzie mogli zamenić się na chwilę w sprzedawców lub klientów. Dużym zainteresowaniem cieszyła się równieć zabawa w restaurację, w której to dzieci wcieliły się w rolę kucharzy przygotowujących zdrowe jedzenie i kelnerów obsługujących gości – swoje panie i rodziców J. Oprócz tego mieliśmy możliwość pobawić się w specjalnym domu, gdzie malowaliśmy farbami po ścianach i przyklejaliśmy na nich wielkie, kwadratowe naklejki. W muzeum był też pokój muzyczny, w którym najpierw mogliśmy nagrywać krótkie melodyjki, a później odsłuchiwaliśmy je na słuchawkach. Dzieciakom bardzo podobała się też zabawa w weterynarza, w której to na chwile mogły zamienić się w zwierzęta; odważniejsi ochotnicy postanowili sprawdzić na własnej skórze, jak to jest być zakmniętym w klatce; dzięki temu dzieciaki nabrały empatii dla stworzeń trzymanych w zamknięciu.

Jak powszechnie wiadomo dobrej zabawy nigdy nie jest dość, a czas mija wtedy bardzo szybko. Tak i nasz pobyt w Kohl’s Museum dobiegł końca i musieliśmy wracać do przedszkola. Pomimo zmęczenia na wszystkich twarzach malował się uśmiech, a dzieciaki nie mogły się doczekać  aż opowiedzą o wszystkim rodzicom.